Obligacje: koniec rocznego eldorado
Stało się. Resort finansów znacząco obniżył oprocentowanie detalicznych obligacji skarbowych dostępnych w kwietniu w placówkach PKO BP oraz w internecie. Wobec tego ciekawym rozwiązaniem jest wybór notowanych na warszawskiej giełdzie …
Andrzej Stec, spekulancik.pl
Jeszcze w marcu czy w lutym, dzięki 10-letniej obligacji detalicznej (mają symbol EDO) można było samemu zrobić sobie atrakcyjną, roczną lokatę zapewniającą aż 6,75 proc. zysku brutto (minus podatek Belki). Wystarczyło kupić i po roku, półtorej przyjść do placówki, w której kupiło się obligacje, i poprosić o „przedterminowy wykup”. Resort od każdej obligacji zabrałby 1 zł (nie więcej, niż narosłe odsetki) i – jak wszędzie – pobrałby podatek. Ale to już przeszłość.
W kwietniowej ofercie resort mocno ściął oprocentowanie dziesięciolatek. Wynosi już tylko 5,25 proc. w pierwszym, rocznym okresie odsetkowym (później odsetki wynoszą inflację plus 3 pkt. proc. marżę). Uwzględniając opłatę za przedterminowy wykup roczny zysk brutto spada więc do zaledwie 4,25 proc. To niewiele.
Wobec tego, dla długich inwestycji, zwłaszcza teraz, kiedy rynek przygotowuje się powoli do inflacji i wyższych stóp procentowych, najlepiej prezentują się papiery o zmiennym oprocentowaniu. Jeśli na rynku finansowym wzrosną stopy procentowe (np. przez rosnącą inflację) po jakimś czasie wzrosną również wypłacane odsetki. Najlepiej nadają się do tego „hurtowe” papiery skarbowe notowane na warszawskiej giełdzie (trzeba pamiętać o prowizji, w dobrym domu maklerskim nie przekroczy 0,2 proc. i wyższym nominale = 1 tys. zł.). Chodzi o obligacje o symbolu WZ (WZ0118, które wygasaja dopiero w 1918 roku, lub WZ0911, które wygasają we wrzesniu przyszłego roku), których oprocentowanie zależy od półrocznego Wiboru, a odsetki wypłacane są co pół roku. W trwającym okresie odsetkowym papiery te zapewniają około 4,1 – 4,5 procentową rentowność. To również niewiele. Ale co zrobić.
A co z pozostałymi, detalicznymi papierami skarbowymi oferowanymi w PKO BP? Odsetki od papierów dwuletnich sprzedawanych w kwietniu wynoszą niewiele 4,25 proc. w skali rocznej (kupon jest stały przez dwa lata), czteroletnich – 4,75 proc. (w pierwszym roku oszczędzania, a później inflacja + 2,5 pkt proc.). W sprzedaży są też trzylatki z serii TZ0213. Ich oprocentowanie wynosi 4,13 proc. w pierwszym półrocznym okresie odsetkowym, a później zależy już od półrocznej stawki WIBOR-u (trzeba zwrócić uwagę na mnożnik).